Elektroniczne sygnalizatory brań – Hobby wędkarskie

Wrzesień 21, 2018 • Hobby • Views: 861

Jak łowić ryby?

Jedną z popularniejszych technik wędkarstwa jest wędkarstwo gruntowe. Wynika to między innymi z tego, że jest to bardzo stara metoda łowienia ryb, ponadto sposób przygotowania zestawu nie wymaga dużej wiedzy i doświadczenia. Wymaga natomiast sporej dawki cierpliwości, w zamian niejednokrotnie przynosi ogromną satysfakcję, ponieważ na dnie jezior żeruje wiele ciekawych rodzimych gatunków ryb jak leszcz, lin, karaś, karp czy amur.

Wraz  z upływem lat, metody i techniki wędkarstwa rozwijają się w zawrotnym tempie, nie inaczej jest z wędkarstwem gruntowym. Początkowo do tej metody wykorzystywano niemalże chałupnicze metody sygnalizowania brań jak dzwoneczek podwieszony na żyłce czy zwykła kartka papieru.

Teraz wchodząc do sklepu wędkarskiego, możemy zauważyć elektroniczne sygnalizatory brań, różnych firm, które są dużym ułatwieniem, ponieważ są czulsze i można dokładnie wyczuć odpowiedni moment na „cięcie”. Oprócz samych czujników sklepy oferują ogromne ilości zanęt, żyłek, feederów, które zdecydowanie ułatwią nam złowienie konkretnego gatunku i wielkości ryby.

W tej metodzie bardzo pomocne mogą się również okazać dodatkowe gadżety jak koraliki, rurki antysplątaniowe, wolfram i koraliki.

Zestaw sygnalizatorów brań z centralą

Wędkarstwo to bardzo popularna wśród Polaków dyscyplina sportowa, jednak przez wielu traktowana jako hobby lub okazyjna forma aktywnego spędzenia czasu. W przypadku, gdy wędkarz zabiera jedną  wędkę, można tak powiedzieć. Sytuacja się komplikuje, gdy mamy do czynienia z osobą, która zabiera ze sobą dwie lub więcej wędek. Automatycznie każda czynność mnoży się przez ilość sprzętu na danym stanowisku. Po rytuale przygotowań do połowu, nadchodzi branie.

Mając zestaw sygnalizatorów z centralą samo zorientowanie się, który właśnie dzwoni, już jest wyzwaniem, jednak po chwili skupienia, gdy już wiemy, zaczyna się punkt kulminacyjny połowu.  Choć laikowi mogłoby się wydawać, że branie trwa chwilę, to jest to myślenie błędne. W wędkarstwie nie koniecznie chodzi o to, aby rybę złapać na haczyk. Ryba to żywe stworzenie, będzie się bronić i niejednokrotnie z łatwością zerwie się z haczyka, przy większym okazie możemy nawet stracić cały przypon.

Tak więc branie to cierpliwość, wysiłek i wyczucie. Zanim uda nam się rybę wyciągnąć trzeba będzie z nią powalczyć, zmęczyć, dopiero gdy znajdzie się naszych rękach, możemy uznać walkę za wygraną. Każdemu, kto uważa, że wędkarstwo to sport dla leniwych, polecam wybrać się na ryby, zmieni zdanie po pierwszym braniu.

Tags: , ,

Comments are closed.